niedziela, 14 października 2012

Godzina 0:48

Czy w życiu wszystko jest takie trudne? Nawet spełnienie marzeń wydaje się być nieosiągalne, a każda decyzja poprzedzona jest głębokim westchnieniem rezygnacji. Myśli przypominają labirynt bez wyjścia, gdzie nić Ariadny na nic się nie przyda. Może to ja tak komplikuje ten etap w moim życiu czując, że mam pod nogami niepewny grunt. W środku jestem dzieckiem - potrzebuję opieki, podejmowania za mnie decyzji, nieskończonej ilości czułości i tego zrozumienia nic się nie stało, w końcu jesteś jeszcze mała. Przeraża mnie samodzielność jak każde niepokojące chmury zwiastujące burze.

3 komentarze:

  1. Bardzo trafnie oddałaś to w jaki sposób teraz się czuję. Życie wymaga zmian. Przejścia, jak pory roku. Tylko co zrobić jeśli każdy następny dzień wypełniony jest panicznym lękiem przed tym co w nieunikniony sposób nadchodzi, a my tak bardzo tego nie chcemy...

    OdpowiedzUsuń
  2. Doris , głowa do góry i więcej optymizmu . Życie jest piękne ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak, życie jest piękne, ale jednocześnie trudne.
    Jestem bardzo optymistyczna - na zewnątrz :)

    Pozdrawiam :)

    PS dziękuję L.J

    OdpowiedzUsuń

Nowe słowa

Tyle we mnie oddechów, cichych spojrzeń i nadmiaru wrażliwości wstępnie Krótka chwila, tylko żeby odetchnąć...i jestem. Odkopuję się powoli...