poniedziałek, 25 kwietnia 2011

Zapach kwietniowego dnia

Na tym widocznie polega istota miłości,że chcesz opowiedzieć każdą bzdurę, jaka Ci się przydarzyła, w nadziei, że w krętej drodze z Twoich ust do ucha partnera opowieść zyska znaczenie i sens
Jest mniej zmartwień i więcej radości, uśmiechu i nadziei, że nadal tak będzie. Wracam do domu i pachnę powietrzem, trawą, wiosną i przyszłym latem. Wybieramy się na krótkie spacery, które trwają trzy-cztery godziny, mamy swoje ulubione miejsca, gdzie możemy odpocząć i porozmawiać o niczym. Wracamy gdy słońce zabarwia niebo na malinowo, przymykamy oczy i leniwie stawiamy kolejne kroki. Wymieniamy nieśmiałe spojrzenie, kiedy wręczasz mi malutkiego, żółtego kwiatka, który nie zdążył się schować i jeszcze łapał trochę ciepła. Dziwisz się, że zabieram go do domu. Nie wiesz jeszcze, że znalazł sobie miejsce pod pudełeczkiem. To nic, że siadamy pół metra od siebie, że mówię "nie", kiedy myślę "tak", że chowam telefon do szuflady, by go tylko nie widzieć i nie sięgnąć po niego, aby napisać Ci zwyczajne "dzień dobry", a potem nie móc spać przez te wszystkie Twoje urocze słowa. Zerkam na Ciebie z czułością i ostrożnie, żebyś tylko mnie nie przyłapał, chociaż czekam na to

4 komentarze:

  1. Oby jak najdłużej ;)


    Marselka

    OdpowiedzUsuń
  2. chyba każda dziewczyna marzy o takiej miłości. o takich spacerach.. :) również Ci życzę, by te chwile trwały wiecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję z całego serduszka!
    Życzę cieplutkiego i przyjemnego popołudnia, wieczoru, dnia :)

    OdpowiedzUsuń

Nowe słowa

Tyle we mnie oddechów, cichych spojrzeń i nadmiaru wrażliwości wstępnie Krótka chwila, tylko żeby odetchnąć...i jestem. Odkopuję się powoli...