poniedziałek, 1 lipca 2013

Niepewność

Zasypiam opatulona pocałunkami Twoich ciepłych słów, które gromadzę w tajemnicy pod poduszką. Wyciągam je każdej nocy i cicho się do nich uśmiecham czując prawdziwą błogość w okolicy serca. Każda literka zaokrąglona jest bezinteresownym uczuciem, zapomniany przecinek przypomina mi o wybaczonej kłótni, a każda kropka staje się nadzieją na kolejne słowa wyczekiwane nocą, których coraz bardziej mi brakuje. Codziennie karmisz mnie ulotnymi słowami,pieczołowicie staram się je zapamiętać, ale kruszą się zaraz po tym jak trafią do Serca. Wciąż szukam sposobu, aby dłużej zachować ich namacalność, abyś nie musiał wciąż zapewniać mnie o swojej Miłości.

Nowe słowa

Tyle we mnie oddechów, cichych spojrzeń i nadmiaru wrażliwości wstępnie Krótka chwila, tylko żeby odetchnąć...i jestem. Odkopuję się powoli...